Kiedyś, dość dawno bo chyba przed rokiem zakupiłam u Izy Malczyk tutorial "Pleciony kapelusz". Sporo czasu mi zeszło na szukaniu odpowiedniego kamienia, takiego jaki był podany w tutorialu, ponieważ okazało się że mimo iż znam sporo sklepów internetowych sprzedających minerały do tworzenia biżuterii, kamyka o takich wymiarach jaki jest mi potrzebny w żadnym z nich nie ma. No ale koniec końcem (zawsze po burzy wychodzi słońce) znalazłam. Potem trochę zwlekałam bo kapelusz wydawał się trudny do zrobienia , a mi brakowało wiary w własne umiejętności. Jak widać jednak na poniższym "obrazku" kapelusz wyplotłam, ubrałam w niego sugilit i zawiesiłam na sznurze z hematytów i elementów miedzianych.