Moja lista blogów

czwartek, 23 lutego 2012

Pąki napęczniały....

i wyglądają jakby miały się rozwinąć kwiaty. Dołożyłam, jak widać na zdjęciu 3 tulipany jako doping :)

niedziela, 19 lutego 2012

Z tęsknoty za wiosną....

wcześniej niż zazwyczaj ściełam gałązki forsycji i wstawiłam  do ciepłej wody. No i teraz czekam z ciekawością czy się "zakwieci".

piątek, 17 lutego 2012

Kolorowe sznurki i nie tylko...

Z czasów mojej przygody z sutaszem zostały mi się plecione sznurki i oglądając najróżniejsze bransoletki z wykorzystaniem właśnie tych sznureczków postanowiłam też coś z nich wymodzić:

sobota, 4 lutego 2012

Berberyski

Nazwa dla tych kolczyków narzuca się sama tak bardzo przypominają swym wyglądem kiście owocostanów Berbersa. Żałuję tylko że wśród  zdjęć moich ogrodowych roślin nie mam zdjęcia tej rośliny, z chęcią bym je tu opublikowała dla porównania.

czwartek, 2 lutego 2012

Cecylia

Wersja po oksydowaniu, co prawda lekkim.
 Poszukując w najróżniejszych sklepach internetowych  półfabrykatów z miedzi zorientowałam się po jakimś czasie że są one absolutnie nie  do zdobycia (przynajmniej w polskich). Owszem, są sklepy które mają w swojej ofercie "z miedzi", "miedziane", "w kolorze miedzi", ale po dokładniejszym dopytaniu  okazuje się najczęściej że rzecz jest metalowa galwanizowana na kolor miedziany. Jedyne co udaje mi się kupić i to z łatwością  bo w kilku miejscach , jest drut miedziany najróżniejszej grubości - jeśli ktoś jest zainteresowany służę adresami. No więc krótko mówiąc radzę sobie jak mogę, czyli niewiele :(   Do tej pory nauczyłam się robić samodzielnie ogniwka, 2 rodzaje zapięć, sprezynki, cewki, bigle.  Marzyły mi się jakieś miseczki, nakładki , ale jak je zrobić skoro nie potrafię, na razie przynajmniej nawet lutować... W internecie czasami widywałam   biżuterię w której koral ubrany był, w jak to określono  :"własnoręcznie wykonane kołnierzyki". Długo kombinowałam wycinając coraz to cieńsze paseczki z blachy i miętoląc ją na różne sposoby, aż w końcu któregoś dnia olśniło mnie, nieśmiało zrobiłam pierwszą próbę nie wierząc do końca że rozwiązanie jest proste jak drut , nomen omen. I właśnie w tej bransoletce po raz pierwszy pokazuję własnoręcznie wykonane kołnierzyki.